piątek, 1 sierpnia 2014

Wpadka 13

Tak po prostu leżałam i płakałam. Chyba jak zwykle za dużo sobie wyobrażałam. Miałam głupie nadzieję. Nadzieję, że może kiedyś coś... Że może nasz syn będzie miał wreszcie normalną, pełną rodzinę. Na nadziei się tylko skończyło. Cholernie bolało, a w głowie wciąż słyszałam słowa Andrzeja, który twierdził ze jesteśmy z Igorem dla niego najważniejsi. Nie oszukujmy się, po prostu dałam się wykorzystać, tym razem w mojej krwi nie było ani grama alkoholu, a mimo to znów dałam się wykorzystać. Ale Andrzej nigdy nie zobaczy jak cierpię, nie dam mu tej satysfakcji. Tak samo jak mój syn nigdy nie zobaczy mnie płaczącej, to właśnie dla niego muszę być silna! Choćbym miała co noc płakać w poduszkę mój syn nie zobaczy mnie w takim stanie. A ja zrobię wszystko co w mojej mocy by Igor nie wyrósł na takiego człowieka jak jego ojciec. Nie chce by wykorzystywał dziewczyny mówiąc im jak bardzo je kocha, a na boku mając inne. Mój syn taki nie będzie! Zrobię co tylko mogę by tak nie było! Tak naprawdę już dawno mogłabym być w samolocie do Anglii, albo przynajmniej nie tu w Bełchatowie, ale przecież jest tu, że mną, a właściwie to teraz ze swoim ojcem Igor, który to bardzo się do niego przywiązał. Patrząc na to teraz, wcale, ale to wcale mnie to nie cieszy. Chłopaki będą się chcieli spotykać, a ja będę musiała im na to pozwalać, co za tym idzie będę musiała oglądać środkowego, a może i jego wybrankę. Z letargu wyrwał mnie dźwięk nadchodzącego sms od Andrzeja, który to mnie informuję, że są już po treningu i idą na pizze, a potem przywiezie mi małego. Po przeczytaniu tej wiadomości szybko wytarłam łzy spływające po mojej twarzy i udałam się do łazienki by zakryć ślady mojego dwu godzinnego szlochu. Po chwili moja twarz przybrała normalny wygląd przy pomocy kilku kosmetyków, a ja zajęłam się wypakowywaniem kilku naszych drobiazgów. 
-Jesteśmy!- Po pokoju roznosił się głos Andrzeja. Po chwili mały znalazł się na moich rękach. 
-I jak było?- Spytałam Igora poprawiając mu włosy, które to śmiesznie sterczały. 
-Super! Nowi wujkowie są naprawdę fajni ! A po treningu poszliśmy z tatą i wujkami na pizze! I wujek Mariusz powiedział, że musi mnie poznać ze swoim synkiem Arkiem. A tata zamówił dla mnie taką super koszulkę z jego nazwiskiem tylko, że taki mój rozmiar, rozumiesz nie?- Spytała moja mała gaduła.
-Ooo super, ale wiesz kochanie ze my za dwa dni wyjeżdżamy? 
-Wiem- Mały spóścił głowę.
-Ale nie smutaj jeszcze odwiedzimy tatę- Powiedziałam wysilając się na sztuczny uśmiech.
-To ja będę się zbierał. Cześć smyku! - Andrzej przybił żółwika z Igorem - To cześć- Rzucił jeszcze środkowy i wyszedł. 
-To co bierzemy twoją piżamkę i idziemy się myć, co?
-No dobra. 
Po niecałej godzinie mój syn już smacznie spał, a ja po wcześniejszym wzięciu kąpieli położyłam się do łóżka. Po moich policzkach znów zaczęła cieknąc słona ciecz. Jeszcze mocniej w tuliłam moją twarz w poduszkę, aby mój syn nie słyszał mojego szlochu. Wciąż byłam rozczarowana, było mi przykro, że Andrzej tak mnie oszukał. Leciałam tu z myślą, że jeszcze dziś przekażę Andrzejowi dobrą wiadomość, ale teraz nie jest ona istotna...  Jedyne o czym marzę to powrót do Anglii.
  


------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bla, bla, bla. Co ja mam tu wam napisać? ;D
Zbliżamy się już do końca ;c
Co Julka chciała przekazać środkowemu? Macie jakieś domysł? ;p
Kochani bierzcie udział w ankiecie, bo nie mogę się zdecydować o kim ma być następny blog ;(

No nic...
Do  napisania Lolkaa;*



16 komentarzy:

  1. Ja Andrzejowi radzę, niech się ogarnie, bo mu pierdolnę xD

    OdpowiedzUsuń
  2. No co Julka chciała przekazać temu idiocie, że jest z nim w ciąży. Myślałam, że Andrzej się szybko ogarnie, a tu się na to nie zapowiada. Mimo to mam nadzieję, że stworzą rodzinę.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba zaraz mnie coś trafi -,- Dlaczego ten Andrzej jest taki ślepy?! Czy on nie widzi że ona go kocha?!
    Przypuszczam że chce mu powiedzieć o tym że go kocha i że jest z nim w ciąży(?) ;)
    Pozdrawiam i całujee:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział! A co do tej informacji.. wydaje mi się, że jest w ciąży... Ale by było ciekawie! Kurde dawaj już następny rozdział bo nie wytrzymam ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. nie no Andrzej przegina i to po całości! A co do tego co miała mu przekazać Jula to mam podejrzenia, że jest w ciąży i oby się to sprawdziło. Może wtedy Wrona zrozumie kogo kocha i kto jest dla niego najważniejszy! Już się nie mogę doczekać kolejnego :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda mi Julii oby Wronka się w porę opamiętał i zaczął o nią i małego walczyć

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem znowu jest z nim w ciąży.
    Pzdr jul

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham twój blog a ona chyba jest w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Andrzej taki obojętny... to mi do niego nie pasuje. Mam nadzieję, że Igor będzie miał pełzną,szczęśliwą rodzinę.
    Pozdrawiam
    Vea
    www.siatkarskie-miniaturki.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pojawiła się historia Zbyszka.
      Pozdrawiam
      Vea

      Usuń
  10. jeju. Przepraszam Cię, kochana, że nie komentuje i wgl. ale jakoś tak nie było jak :(
    OBIECUJĘ, ZREFLEKTUJĘ SIĘ!
    No co? Andrzej to świnia i tyle. Mając tak zajebistą Julkę i Igora pieprzy się z inną? Nie ładnie, Wrona, nie ładnie.
    Informuj mnie dalej na tt :)
    Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam :(((

    OdpowiedzUsuń
  11. Ej ej ej! Ja już adrobiłam wszystkie rozdziały i chcesz skończyć bloga? To nie fair ;c ale blog świetny, mam nadzieje, że kolejny będzie równie dobry, a nawet i lepszy ;) pozdrawiam / Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, Andrzej, Andrzej... :(
    Oby było tak, że Julia będzie w ciąży i Andrzej stwierdzi, że kocha ją, Igorka i tą małą kruszynkę z którą Julia miałaby być w ciąży i będą tworzyli cudowną rodzinkę :D <3
    Pozdrawiam, wierna czytelniczka :) :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Błagam dodaj już nowy bo umieram z ciekawości ;) pzd ;*

    OdpowiedzUsuń